wtorek, 26 lipca 2016

A to już relacja Marty Zaborowskiej:

Edinburgh School of English- Dzień 1



Za nami pierwszy dzień w Edinburgh School of English. Pomimo, że na kilka dni przed rozpoczęciem, organizatorzy postanowili zmienić lokalizację zajęć (niestety nie mamy przyjemności uczyć się przy legendarnej Royal Mile, budynek miejscowego liceum jest bardzo przestronny i doskonale wyposażony. Na porannej sesji dostaliśmy kilka ciekawych pomysłów na przysłowiowe „przełamanie lodów” czy też rozgrzewki językowe. Ciekawym ćwiczeniem była ‘back to back talk’, w czasie której siedząc tyłem do partnera próbowaliśmy odgadnąć, co mogą oznaczać ważne dla niego liczby lub słowa. Okazuje się, że w czasie rozmowy nie tylko liczy się tzw. kontakt ‘face to face’, ale również umiejętność słuchania
W czasie popołudniowych zajęć , Jamie przedstawił nam kilka ciekawych rozwiązań na problemy związane z organizacją pracy na lekcji. Bardzo przydatne były również pomysły na aktywizację uczniów nieśmiałych w czasie lekcji.
Ciekawą kwestią była też rozmowa o szkolnictwie i egzaminach w krajach pozostałych uczestników- nie miałam pojęcia, że w Rosji zarobki nauczycieli języków obcych zależą od liczby uczniów w klasach/grupach.
P.S. Deszcz padał dziś tylko raz w ciągu całego dnia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz