Relacja z tygodniowego kursu "A practical course to incorporate Information Technology into Teaching (literacy, numeracy, science, etc)", który miał miejsce w Dublinie w dniach od 25 lutego do 4 marca 2018.
Szkolenia w ramach programu odbywały się w International College of Irleand, mieszczącym się w pobliżu siedzib Google’a, Facebooka, Yahoo – niezamierzenie adekwatnym otoczeniu, by praktycznie przyswajać wiedzę na temat darmowych aplikacji internetowych - oraz w sali konferencyjnej położonego nieopodal The Spencer Hotel.
W kursie, którego głównym założeniem było
zapoznanie się z różnorodnymi narzędziami, programami i materiałami
internetowymi oraz sposobami ich wykorzystania w nauczaniu wzięło udział
siedemnastu nauczycieli z ośmiu krajów: Hiszpanii, Szwecji, Włoch,
Słowacji, Czech, Polski, Niemiec, Grecji.
Pierwszego dnia odbyła się
konferencja inaugurująca tydzień szkoleń organizowanych przez hiszpańską firmę
English Matters, podczas której wykład na temat rozprzestrzeniania, dzielenia się
swoją wiedzą i doświadczeniem wygłosił jej dyrektor – Eduardo
Martinez, który przekłuwając idee swego przemówienia i programu Erasmus+ w czyn
nakłonił nas do
towarzyskich interakcji i sprawił, że już na tym pierwszym spotkaniu zawiązały
się znajomości poza przydzielonym grupami kursowymi.
W poniedziałkowy poranek, w jednej z
sal, odbyło się pierwsze warsztatowe spotkanie naszej wielonarodowościowej grupy. Luis
Schmidt, nasz prowadzący, podzielił nas tak, by w naturalny sposób wspierać konieczność nieustannego
posługiwania się językiem anielskim (to był też jeden z oczywistych celów wpisanych w ten kurs), więc w
żadnej z grup nie spotkały się osoby pochodzące z tego samego kraju. Niestety
pod koniec dnia okazało się, że o przydziale do konkretnej grupy decydować będzie system, na jakim
dany uczestnik/uczestniczka pracuje, stąd też z końcem dnia moja grupa składała się z trzech Szwedek i Polki;-).
W trakcie kolejnych zajęć
poznawaliśmy (lub w sytuacji znajomości danego narzędzia/aplikacji odkrywaliśmy
nowe możliwości zastosowań) darmowe aplikacje internetowe, i te, co
atrakcyjniejsze - by wpisać się w idee dzielenia się zdobytą wiedzą - w kilku
słowach opiszę poniżej:
Padlet ( https://pl.padlet.com/) – wirtualna tablicę, na której można umieścić wszystko,
począwszy od filmów poprzez obrazki. Padlet jest prostym intuicyjny w obsłudze
narzędziem - zresztą jak każda z darmowych aplikacji internetowych
zaprezentowanych na tym kursie - który może zostać wykorzystany do współpracy
uczniów w grupie, w klasie, do wymiany informacji z nauczycielem (ten sam
padelt może być współdzielony i redagowany przez dowolną liczbę użytkowników, jest więc świetnym rozwiązaniem do
pracy nad projektami; nadto dostępnym w polskiej wersji językowej). Na tablicy
można umieścić zdjęcia, filmy, linki, wybrać różny sposób prezentacji materiału. Pomaga w
uporządkowaniu, gromadzeniu i dzieleniu się informacjami.
Padlet
stał się naszym
podręcznym notatnikiem, na którym podczas całego kursu, prezentowaliśmy każdorazowo efekty
swojej pracy nad nowym zagadnieniem zleconym przez prowadzącego lub prezentując
finalny produkt każdego zespołu.
Animoto (http://animoto.com/) narzędzie, służące do tego, by tworzyć filmy z posiadanych zdjęć, w ramach
pracy z programem (aplikacją) można dołączyć zdjęcia obrabiane w rozmaitych edytorach. W pokaz
slajdów można też załączyć wideo wykonane w innym programie.
Darmowe konto (a na takim raczej w edukacji pracujemy) ma jednak swoje minusy:
zbyt mały wybór szablonów (stylów) prezentacji naszych zdjęć, bowiem
te w bardziej minimalistycznym klimacie są dostępne w pakiecie odpłatnym.
Skupiając się jednak na plusach, ta aplikacja to jednak zdecydowanie lepsza alternatywa niż Magisto (https://www.magisto.com/), który pozwala na tworzenie filmu jedynie
z 10 zdjęć (oczywiście wciąż dotyczy to konta darmowego). Ponadto tworząc swój film możemy wykorzystać muzykę z
programu lub dołączyć swoją.
Word
Clouds (https://www.wordclouds.com/)
Szczególnie dla tych, którzy/które tego jeszcze nie próbowali(ły) zabawne było korzystanie z
aplikacji do tworzenia chmur ze słów. Dostępnych darmowych aplikacji jest dużo,
w trakcie kursu korzystaliśmy z Word Clouds, choć warto jeszcze sięgnąć do
WorditOut (https://worditout.com/), czy WordArt (https://wordart.com/), z uwagi
na mnogość dostępnych kształtów, opcji kolorystycznych, rodzajów czcionek. Chmury ze słów mogą być w
rozmaity sposób wykorzystane w szkole, być ciekawym graficznym elementem,
który wzbogaci przygotowany w graficznym programie projekt lub uczniowską
prezentację.
Jednym z ciekawszych momentów na zajęciach był dzień poświęcony
robieniu zdjęć i zabawie
z edytorami fotografii. W związku z tym zadaniem wybraliśmy się na spacer
uliczkami Dublina, odwiedzając ciekawe turystycznie miejsca, ale też i mnie
oczywiste zakątki tej irlandzkiej metropolii. Naszym przewodnikiem był Luis, który w niezwykle zajmujący sposób opowiadał o historii tego miejsca
wyłuskując co mniej znane fakty z jego historii. Naszym zadaniem było
sfotografowanie nie banalnych turystycznych zakątków, a czegoś mnie oczywistego, czegoś
co nas poruszyło w tej kameralnej miejskiej przestrzeni. Byśmy stali się
bardziej wybredni i skoncentrowani na naszym zadaniu mogliśmy zrobić jedynie trzy zdjęcia. Po powrocie do sali zajęciowej
fotografie poddaliśmy rozmaitym przeróbkom w edytorze zdjęć – Pixlr (aplikacji
webowej), który pozwala nie tylko zmieniać takie podstawowe parametry graficzne jak światło,
nasycenie barw, ostrość, kontrast, ale również umożliwia dodanie tekstu,
gotowych elementów graficznych, naklejek, nakładek (typu ogień, neon, papier),
ramek, efektów. Ostateczny rezultat znacząco różnił się od swojego pierwowzoru.
Kahoot
((https://kahoot.com) Świetnym pomysłem na urozmaicenie
nie tylko lekcji przedmiotowych, ale i kółek zainteresowań, czy bibliotecznej
oferty jest tworzenie - przy pomocy aplikacji, jak i strony Kahoot - gier i
konkursów, w których może brać udział jednocześnie wielu uczestników/wiele uczestniczek. By uatrakcyjnić
zadawane pytania można załączyć zarówno zdjęcia, filmy, jak i muzykę.
Uczniowie/uczennice udzielają odpowiedzi wykorzystując swoje smartfony, a
wyniki prezentowane są na tablicy interaktywnej. Rozgrywka odbywa się w czasie
rzeczywistym, więc generuje dużo radości i mnóstwo pozytywnej energii. Co szczególnie cenne (zwłaszcza z perspektywy
uczniowskiego opanowania danego materiału) po zakończonym quizie można
przeanalizować wyniki quizu i dowiedzieć się kto jak odpowiadał, ile
udzielił(a) odpowiedzi pozytywnych, które pytania były najłatwiejsze itd. –
wystarczy pobrać plik i otworzyć go w arkuszu kalkulacyjnym.
Kahoota możemy pobrać na tablety i
smartfony (zarówno iOS, jak i Android), nadto ułatwieniem jest duża baza
gotowych quizów, z których można skorzystać na lekcjach, a prostota i
interaktywność tego narzędzia jest jego niewątpliwym atutem.
ThingLink: http://www.thinglink.com/ aplikacja pozwalająca tworzyć
interaktywne plakaty, które można osadzić bezpośrednio na stronie internetowej
lub udostępniać za pomocą linku. Wybrane do naszego plakatu zdjęcie możemy
wzbogacić o linki do muzyki, grafiki, stron internetowych, wideo. Dodane
informacje pokazują się za każdym razem, gdy najedzie się kursorem na ikonki
znajdujące się na plakacie. To jedna z tych aplikacji, która obok używanej już
wcześniej przez mnie aplikacji Canva, jest wprost idealna do prezentacji
nowości książkowych, a i pewnością mogłaby być świetnym narzędziem do
prezentacji szkolnych lektur w bardziej interaktywnej formie, lepiej
przyswajalnej przez młodzież.
Kurs jednakże nie składał się tylko z
zajęć warsztatowych spędzanych nad klawiaturą, ale również z uczestnictwa w
irlandzkiej kulturze. Zwiedziliśmy jedną z najbardziej niezapomnianych
spektakularnych bibliotek w mieście - monumentalną The Old Library w Trinity
College, w księgozbiorze której znajduje się największy irlandzki zabytek
średniowiecznej sztuki religijnej - pochodzący z VIII wieku manuskrypt,
zawierający misternie ilustrowany tekst czterech ewangelii wraz z komentarzem -
zwany Księgą z Kells (The Book of Kells). Wzięliśmy również udział w
praktycznym kursie nauki irlandzkich tańców, podczas wieczorka pożegnalnego.
A w przedostatni dzień, w miejsce
odwołanej wycieczki krajoznawczej (z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe w
Irlandii ogłoszono czerwony alarm, nie działał transport publiczny, zamknięte
były wszystkie muzea, mieszkańcom zalecono pozostanie w domach) wzięliśmy
udział w arcyciekawej konferencji on-line, w której na nasze pytania, dotyczące
systemu szkolnictwa w Irlandii, odpowiedzi udzielał George O’Callaghan -
dyrektor naczelny Rady ds. Edukacji
Szkoleń okręgu Limerick i Clare.
Reasumując - uczestnictwo w kursie
było niezwykle ciekawym doświadczeniem zawodowym, nie tylko z uwagi na językowe
profity (sposobność totalnego zanurzenia w języku), ale również, a może przede wszystkim,
spotkanie z drugim nauczycielem/drugą nauczycielką, z innym zawodowym
doświadczeniem, a co za tym idzie innym, acz inspirującym i budującym,
spojrzeniem na edukację i naszą w nim rolę.
I mimo ogłoszonego czerwonego alarmu
pogodowego i stanu wymarcia miejskiej przestrzeni cieszę się, że taka
sposobność w moim życiu zawodowym zaistniała.
Jolanta Molenda-Bieniecka
Jolanta Molenda-Bieniecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz