CYKL „PODRÓŻE
KSZTAŁCĄ”
Argentyna ma wiele do
zaoferowania miłośnikom
języka hiszpańskiego, eleganckiej architektury i zjawiskowej przyrody.
języka hiszpańskiego, eleganckiej architektury i zjawiskowej przyrody.
Stolica kraju - Buenos
Aires - nazywana jest Paryżem Ameryki, bo w jej sercu znajduje
się wiele imponujących zabytków. Są pośród nich pamiątki po
obecności Hiszpanów: główny plac Plaza de Mayo i resztki zabudowy
kolonialnej, na przykład Ratusz i Katedra Trójcy Przenajświętszej
- gwoli ciekawostki, katedra ta była siedzibą papieża Franciszka
jako metropolity stolicy. Dominują jednak eleganckie kamienice i
pałace z XIX wieku w stylu francuskiego eklektyzmu, ten styl
reprezentują między innymi Różowy Dom (siedziba rządu),
Parlament i budynek opery Teatro Colón.
Ratusz w Buenos Aires
Różowy Dom w Buenos Aires
Ratusz w Buenos Aires
Różowy Dom w Buenos Aires
Mniej elegancki, ale
bardziej artystyczny charakter ma La Boca - dawna dzielnica
portowa stolicy usytuowana w pobliżu rzeki Río de la Plata.
Założyli ją w XIX wieku włoscy imigranci, budując domki z
falistej blachy dostępnej w porcie, pokrywanej następnie kolorowymi
farbami do malowania statków. Powstała dzielnica jest uboga, ale
pełna miejskiego folkloru. Narodziło się w niej tango i obecnie
znajduje się najwięcej szkół tego tańca. Znana jest ona również
z klubu piłkarskiego Boca Juniors (założonego na początku XX
wieku przez kilku Włochów), w którym grał w latach
osiemdziesiątych piłkarz wszechczasów - Diego Maradona. Obecnie na
jej kilku odrestaurowanych uliczkach można obejrzeć stoiska z
malarstwem, posiedzieć w lokalach i popatrzeć na pary taneczne
tańczące tango.
Domki z blachy w La Boca
Domki z blachy w La Boca
Włoscy imigranci
przyczynili się też do powstania ciekawej odmiany języka
hiszpańskiego, którym posługują się dzisiaj Argentyńczycy
(i ich sąsiedzi Urugwajczycy). Jest w nim sporo naleciałości z
języka włoskiego: słowa, gramatyka i bardzo słyszalna śpiewność.
Charakterystyczna jest głoska zapisywana literami „ll” lub „y”,
którą w Hiszpanii przeważnie wymawia się jak polskie „j”,
natomiast w Argentynie wymawiana jest w przyjemnie szeleszczący
sposób zbliżony do naszego dźwięku „sz”.
Jednak tym, czym
Argentyna najbardziej olśniewa, jest przyroda. To w tym kraju
właśnie podziwiać można najwyższy szczyt obu Ameryk, znajdującą
się w Andach Aconcaguę (6962 m), tu można popływać po
archipelagu Ziemi Ognistej i spotkać się twarzą w twarz z
żyjącymi na małych wysepkach uchatkami i pingwinami, wreszcie
tutaj można przenieść się w czasie do epoki lodowcowej i zobaczyć
lądolód patagoński, który jest trzecią największą pokrywą
lodu na Ziemi po Antarktydzie i Grenlandii.
Uchatki z Ziemi Ognistej
Z lądolodu spływa 49
lodowców, a najniezwyklejszym z nich jest Perito Moreno,
jedyny lodowiec na świecie, który zamiast topnieć, ciągle
wzrasta. Język lodowca wysuwa się tworząc most na jeziorze
Argentino, który mniej więcej co cztery lata załamuje się pod
swoim ciężarem, oferując niepowtarzalny spektakl przyrody,
wyczekiwany i oglądany przez przyjezdnych z całego świata.
Lodowiec jest rozległy na 248 km², wzrokiem ogarnąć można tylko
fragment, a stojąc przed nim odczuwa się ogromny respekt wobec
nieogarnionej potęgi przyrody, która powstała w czasie ostatniego
zlodowacenia na Ziemi i trwa spokojnie od setek tysięcy lat do
dzisiaj.
Wysepka archipelagu Ziemi Ognistej
Andy
Lodowiec Perito Moreno
Wysepka archipelagu Ziemi Ognistej
Andy
Lodowiec Perito Moreno
Arleta Kaźmierczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz